mBank przyjazny dla e-kupujących
Wszyscy cenimy sobie bezpieczne zakupy – to jest pewne. Na ich bezpieczeństwo wpływ ma kilka rzeczy, począwszy od bezpiecznego logowania się, ochrony naszych danych osobowych, przeprowadzoną transakcję dokonaną przelewem internetowym bądź kartą, czy samej dostawy przesyłki. Nie da się ukryć, że zamawiając produkt przez Internet, było nie było – w sklepie internetowym, z którego usług korzystamy po raz pierwszy albo w takim, który istnieje tylko w sieci i nie ma swojego odpowiednika stacjonarnego, istnieje ryzyko związane z tym, że nie otrzymamy zamówionego towaru. Nie otrzymamy, bowiem oszukał nas sprzedawca, bądź też towar zaginął gdzieś po drodze, między punktem A, a punktem B. Jak możemy się bronić przed tego typu niebezpieczeństwem, które przecież każdemu może się zdarzyć?
Odpowiedź na to pytanie przyniósł nam mBank, oferujący serwis mTransferu. Zasada działania jest prosta. Po wyborze interesującego nas towaru wybieramy opcję zapłaty, i jeśli mamy konto w mBanku – opcję mTransfer. Wymagane jest jedynie podanie loginu i hasła do swojego konta. Co zrobić jednak z danymi, które przecież trzeba podać, aby wykonać przelew, tj. nazwę odbiorcy, jego adres, numer konta i kwotę przelewu? Zupełnie nic, bowiem mTransfer wprowadza te dane za nas. Tak wykonany przelew trafia od razu i bezpośrednio do odbiorcy, bez konieczności oczekiwania 2-3 dni na przetworzenie i wykonanie operacji bankowej. Kolejną zaletą, która jest odpowiedzią na postawione wcześniej pytanie jest możliwość ubezpieczenia przesyłki z poziomu dokonywania płatności w mTransfer. Możliwość ta jest opcją, którą jednak należy rozważyć. Cena ubezpieczenia to 5% wartości dokonywanej transakcji przy zamówieniu do 1000 zł, i 3% przy zamówieniu powyżej 1000 zł.
Ubezpieczenie obejmuje fakt nie otrzymania przesyłki lub otrzymania przesyłki z zawartością odbiegającą od tej deklarowanej. W takim przypadku ubezpieczenie pokryje zarówno wartość towaru, jak i samą wysyłkę.
Tagi: mBank, płatności online