Uwaga na nową usługę PayPal
PayPal, amerykańska firma działająca w obszarze usług płatniczych, zaoferowała nowy model doładowywania konta. Ku zaskoczeniu internautów i specjalistów z zakresu bezpieczeństwa transakcji finansowych dokonywanych online, PayPal prosi o podanie hasła, loginu oraz jednorazowego kodu SMS do bankowości internetowej.
PayPal działa na zasadzie wirtualnej portmonetki. Posiadając konto w serwisie, klienci mogą dokonywać płatności online za pomocą karty kredytowej lub przy użyciu środków z konta PayPal. Konto w PayPal można z kolei zasilać m.in. dzięki przelewom z osobistych rachunków bankowych. W transakcjach tych najczęściej pośredniczą znani i zaufani operatorzy płatności, tj. Przelewy24, PayU, Tpay. PayPal ze względu na niższe koszty nawiązał obecnie współpracę z firmą Trustly, która w celu zasilenia konta PayPal prosi użytkownika o podanie loginu, hasła i jednorazowego kodu dostępu do bankowości internetowej. Po otrzymaniu tych danych, serwis Trustly w naszym imieniu loguje się do naszego konta w banku i zleca dokonanie przelewu na konto PayPal. W czasach wzmożonej edukacji w zakresie bezpieczeństwa transakcji płatniczych dokonywanych w sieci, taka propozycja wydaje się abstrakcyjna. To jednak prawda. O sprawie poinformował serwis niebezpiecznik.pl, który po raz kolejny ostrzega internautów przed tego typu praktykami. Trustly z kolei zapewnia o swoim zgodnym z europejskim prawem działaniu, a także o niewykorzystywaniu uzyskanych w ten sposób danych do celów innych niż realizacja określonej transakcji.
Warto pamiętać, że przed tego typu praktykami ostrzegają m.in. Komisja Nadzoru Finansowego, Związek Banków Polskich oraz Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jak podaje serwis niebezpiecznik.pl, działania firmy Trustly burzą edukację społeczeństwa, a zwłaszcza jego starszej części, dotyczącą bezpieczeństwa płatności internetowych. Poza tym podawanie danych do konta bakowego wiąże się z ryzykiem przejęcia nie tylko danych osobowych, ale także historii dokonywanych transakcji oraz ewentualnym brakiem możliwości reklamacji usługi. Jednym z punktów zawieranej z bankiem umowy w zakresie bankowości elektronicznej jest zakaz udostępniania komukolwiek loginu i hasła. W przypadku złamania tej części regulaminu, bank może uniemożliwić reklamację usługi, czytamy na niebezpiecznik.pl.
Jak podaje serwis zaufanatrzeciastrona.pl, mBank oraz PKO BP zablokowały swoim klientom dostęp do nowej usługi PayPal.
Tagi: PayPal