Unijne propozycje dotyczące transgranicznego e-handlu
Choć polski handel elektroniczny rozwija się dynamicznie, jego dużym minusem pozostaje handel transgraniczny. Podobna sytuacja dotyczy całego e-handlu transgraniczego na terenie państw UE. Według badań Komisji Europejskiej, tylko 15 proc. e-klientów decyduje się na zakupy online w zagranicznym e-sklepie, a jedynie 7 proc. średnich przedsiębiorstw w Unii Europejskiej uruchamia sprzedaż trans graniczną. O tym problemie Komisja Europejska informowała już od dawna, mówiąc jednocześnie o potrzebie wprowadzenia szeregu regulacji, który wpłynie na rozwój transgranicznego e-handlu w państwach Unii Europejskiej. 25 maja tego roku Komisja Europejska przedstawiła listę propozycji legislacyjnych, które mają poprawić wyniki tego kanału sprzedaży. Ważnymi punktami tej listy są: podniesienie skuteczności walki z nieuczciwymi e-sprzedawcami oraz obniżenie kosztów przesyłki, co do tej pory było przyczyną niechęci e-klientów do zamawiania towarów u zagranicznego e-przedsiębiorcy. Jakie zmiany zapowiedziała Komisja Europejska? Lista propozycji jest długa:
- Regulacje w sprawie geoblockingu
- Regulacje w sprawie sposobu doręczania paczek
- Zmiany w regulacjach dotyczących współpracy w zakresie ochrony konsumentów
- Nowe wytyczne w sprawie nieuczciwych praktyk handlowych
- Wprowadzenie takich samych cen na terenie wszystkich krajów UE dla towarów i usług (w tym cyfrowych)
- Wprowadzenie automatycznego przekierowania konsumentów na odpowiednią wersję językową strony
- Wprowadzenie możliwości odbioru zamówionego towaru z punktu dostawy w kraju przedsiębiorcy
- Obniżenie kosztów dostaw przesyłek transgranicznych, których cena jest niejednokrotnie zdecydowania większa od kosztów doręczenia przesyłki na terenie kraju
- Zobowiązanie krajowych operatorów pocztowych do udostępnienia posiadanych sieci trans granicznych innym podmiotom, co ma przysłużyć się zwiększeniu konkurencyjności na rynku.
Proponowane zmiany mają według Komisji Europejskiej rozwinąć e-handel transgraniczny, który obecnie kuleje ze względu na brak zaufania społeczeństw do tej formy prowadzenia sprzedaży, wysokie koszty dostaw, ewentualne kłopoty z rozstrzyganiem kwestii spornych oraz możliwością zwrotu zamówionego towaru.