Jak branża odzieżowa niszczy środowisko
Branża odzieżowa jest jednym z najbardziej zanieczyszczających przyrodę sektorów gospodarki (drugim w rankingu zaraz po branży paliwowej). Spustoszenie, jakie sieje, odbywa się na wiele różnych sposobów. Już nawet kupowanie odzieży z naturalnej bawełny nie jest neutralne ekologicznie.
Uprawa bawełny, za sprawą toksycznych oprysków stosowanych na plantacjach czy użycia chemicznych barwników, nie mówiąc o tonach wody zużytej do produkcji ubrań czy wylesianiu, pociąga za sobą niszczące skutki. W niektórych regionach świata woda pitna już w tej chwili jest dobrem deficytowym, a niedługo nam wszystkim grozi jej niedobór. Z kolei tworzywa syntetyczne, jak np. poliester, produkuje się przy ogromnym zużyciu energii. Transport i fabryki odzieżowe emitują wielkie ilości rakotwórczych substancji. W trakcie prania i czyszczenia syntetycznych ubrań mnóstwo toksycznych substancji wydziela się do powietrza i wody. Niepohamowana konsumpcja powoduje, że miliony ton ubrań ląduje co roku na wysypiskach, gdzie rozkładają się emitując gazy cieplarniane. A rozkładają się długo, nawet przez setki lat. Kiedy są palone, uwalniają substancje rakotwórcze. Tekstylia często zawierają niebezpieczne środki chemiczne (badania mówią o 63% testowanych ubrań różnych marek globalnych), szkodliwe dla zdrowia.
Co zatem możemy zrobić my jako konsumenci, by zminimalizować szkody wywołane przez przemysł odzieżowy?
Wszyscy możemy i powinniśmy zacząć od podstaw. Pierwszym krokiem będzie zasada 5R: Refuse, czyli ODMAWIAJ; Reduce, czyli OGRANICZAJ SIĘ; Reuse, czyli UŻYJ PONOWNIE; Recycle, czyli SEGREGUJ ŚMIECI; Rot, czyli KOMPOSTUJ. Można powiedzieć, że prawie wszystkie punkty – oprócz kompostowania – dotyczą przemysłu odzieżowego. W przypadku odzieży ograniczanie konsumpcji i odmawianie (np. pakowania rzeczy w sklepie w jednorazowe torby foliowe) są kluczowe. Użyć ponownie możemy ubrań zakupionych w sklepach z używaną odzieżą, wymieniając je np.ze znajomymi lub po prostu naprawiając te znoszone czy uszkodzone. Nietrudno też znaleźć nowe zastosowanie dla starych rzeczy, np. poddając je przeróbkom.
Nadwyżki ubrań możemy się pozbyć w sposób przyjazny środowisku zamiast je wyrzucać. Istnieją organizacje, które pomogą nam w utylizacji używanej odzieży. Jedną z nich jest Pomaganie Przez Ubranie, akcja polegająca na skupie zbędnych rzeczy, które następnie są przekazywana potrzebującym, a zgromadzone w ten sposób środki trafiają do wybranej przez nas fundacji (https://www.pomaganieprzezubranie.pl/o-akcji).
Polski Czerwony Krzyż czy Caritas prowadzą zbiórki odzieży do oznaczonych pojemników, zlokalizowanych na terenie całego kraju.
Kupując nowe ubrania możemy szukać tych uszytych z materiałów posiadających certyfikat Oeko-Tex. Potwierdza on jakość produktów tekstylnych i włókienniczych, które mają bezpośredni kontakt ze skórą człowieka. Organizacja Oeko-Tex przydziela certyfikat produktom, na których zostały przeprowadzane badania weryfikujące obecność 100 najbardziej niebezpiecznych substancji zagrażających zdrowiu.
Certyfikowane produkty tekstylne oznaczone emblematem, zawierającym logo, nazwę instytutu (lub jednostki badawczej wydawcy) oraz numer certyfikatu znajdziemy na osobnej metce, wkładce lub wszywce.
Tagi: handel i ekologia