Ubrania z internetu

Dodane w sie 9, 2010 | 1 komentarz

W Sieci aż roi się od firm i osób handlujących odzieżą. Część z nich posiada własne strony (sklepy internetowe), część ofertę udostępnia za pośrednictwem któregoś z portali aukcyjnych (Allegro, eBay, Świstak), a niektórzy łączą obydwa rozwiązania. Rynek sprzedaży ubrań online jest ogromny i wciąż rośnie. Zastanawiałaś się już nad tym czy kupić ciuchy przez internet?

Pomysł nie jest zły. Jednak pamiętaj, że zasady kupowania są tu trochę inne niż w normalnym sklepie. Będąc początkującą internetową klientką, masz pewnie sporo obaw co do tego, czy jest to bezpieczny sposób nabywania odzieży. Ryzyko oczywiście istnieje. Znając wypróbowane sposoby możesz je zmniejszyć.

Źródłem niepewności jest to, że w Sieci nie mamy bezpośredniego kontaktu ze sprzedającym. Wszystko jest zapośredniczone mailem, w najlepszym przypadku – komunikatorem GG lub Skype. Stwarza to wrażenie, iż po drugiej stronie tak naprawdę nie ma konkretnej osoby i, w razie problemów, nikt nie zajmie się ich rozwiązywaniem, a Ty zostaniesz z wadliwym lub źle dobranym ciuchem.

Jest w tym trochę racji. Oszustwo dokonywane przez internet wymaga mniej zabiegów. Z drugiej strony – w Sieci działa mnóstwo uczciwych handlowców. Udostępniają oni odzież często w bardzo konkurencyjnych cenach. Są to te same produkty, które znajdziesz w normalnym sklepie, jednak tańsze, bo sprzedawca nie płaci za wynajem przestrzeni handlowej i zatrudnia mniej personelu.

Podstawową zaletą internetu jest to, że znajdziemy w nim niemal wszystko. Wystarczy wejść np. na Allegro, aby się przekonać, iż wystawiony jest tam niesamowicie szeroki asortyment. Dlatego jest to idealne miejsce do robienia zakupów dla tych, którzy potrzebują nietypowej odzieży (np. dużych rozmiarów), a nie mają czasu biegać po sklepach.

Sprawunki przez internet są też ciężkim do przecenienia udogodnieniem dla matek – mogą kupować ubranka dla dzieci nie ruszając się z domu. Wiadomo, iż wyprawa do centrum handlowego z rozwrzeszczaną i zapłakaną pociechą u boku nie należy do przyjemnych doświadczeń. Sieć jest też błogosławieństwem dla mieszkających na wsi i w małych miejscowościach, gdyż często staje się dla nich jedynym źródłem modnej odzieży.

Zakupy online są więc bardzo kuszące. Pozwalają nam nabyć coś nietypowego. Często za dużo niższą cenę. Przy tym warto zwracać uwagę na początkujące marki. Bywa, iż oferują one naprawdę fajne produkty za niską cenę. Internet jest ich jedynym kanałem dystrybucji, gdyż przedsiębiorstwa te nie mają jeszcze środków na zorganizowanie sieci sklepów.

Jeżeli rachunek zysków i strat przeważył na korzyść zakupów w internecie, poświęć chwilkę na dokończenie tego tekstu. Zawarte są w nim proste porady mogące ustrzec Cię przed dokonaniem nieudanej transakcji.

Przede wszystkim zachowaj rozsądek. Trafiając na super-ofertę, najpierw odetchnij, ochłoń i na spokojnie przyjrzyj się jej znowu. Być może rzeczywiście to okazja, jednak może to być też oszustwo – nieuczciwi handlowcy lubią kusić niebywale atrakcyjnymi propozycjami, którym nie sposób się oprzeć. Podstawowa sprawa – sprawdź kim jest sprzedający. Jeżeli to sklep internetowy, może znajdziesz jakieś informacje na forach. Jeżeli to handlowiec z serwisu aukcyjnego, przyjrzyj się otrzymanym przez niego komentarzom.

Uwzględnij to, że przy długiej historii każdy dorobi się kilku „negatywów”. Nie oznaczają one, iż sprzedający jest nieuczciwy. Po prostu w kilku przypadkach nie dogadał się z klientem i być może to akurat po stronie klienta leżała wina. Dlatego warto przeczytać komentarze. Kto je wystawił (czy może jakiś internetowy pieniacz)? Czy ich treść jest rzeczowa, czy może jest próbą oszkalowania? Jak się do nich odniósł sprzedający? Uczciwy handlarz przejmie się każdą krytyką i będzie starał się wyjaśnić sprawę. Jeżeli unosi się gniewem i wdaje w utarczki słowne, możesz potraktować to jako sygnał alarmowy.

Mając już wstępnie upatrzonego sprzedawcę, któremu możesz zaufać, dobrze przygotuj się do zakupu. Przede wszystkim nabywając odzież online będziesz potrzebować dokładnych rozmiarów – i siebie, i ubrania. Jest to istotne, ponieważ nie możesz towaru przymierzyć. Chwila pracy z centymetrem i będziesz wiedziała wszystko co potrzebne. Z drugiej strony sprzedawca powinien Ci podać dokładne informacje odnośnie wymiarów kupowanego ciuchu.

Rozmiar z metki jest niewystarczający, gdyż oznaczenia, mimo zapewnień jednolitości, często różnią się u poszczególnych producentów. Jedyne co Cię może zadowolić to podana precyzyjnie ilość centymetrów, w zależności od tego, co kupujesz: w pasie, od pachy do końca rękawa, w kołnierzyku, na górze i dole nogawki. Co do nogawek, to wśród internatów krąży opinia, że spodnie są zakupem wymagającym szczególnej ostrożności. To samo tyczy się butów. W ich przypadków handlarz powinien podać długość wkładki. Niestety ta informacja nie zawsze jest wystarczająca, gdyż czasami o realnym rozmiarze buta decyduje kształt cholewki, a to już ciężko sprawdzić bez mierzenia. Jednym sposobem jest sugerowanie się podobieństwem do posiadanego obuwia.

Po wybraniu sprzedawcy i towaru możemy jeszcze wypytać się o warunki reklamacji. Czasami okazyjne oferty łączą się z udzielaniem krótszego okresu gwarancji. Oczywiście w przypadku używanej odzieży nie mamy co liczyć na żadną formę zabezpieczenia. Dlatego też przy tego typu zakupach również warto być ostrożnym. Tym bardziej, iż zdarza się, że nieuczciwi handlowcy zamieszczają retuszowane zdjęcia. No i kończy się tak – zamiast super bluzki dostajemy spraną szmatkę.